Archiwum 11 listopada 2010


lis 11 2010 11 listopada 2010
Komentarze (0)

Dzisiaj święto narodowe. W takich dniach najlepiej się myśli o tym co dawno się wydarzyło i najlepiej jest brać z tego lekcje, żeby to się nie powtarzało nigdy więcej nam ani całemu światu. Żeby ani ból ani smutek ani śmierć nie przeszkodziło nam w szczęściu ani w niczym innym. Żeby nikt nie giną z ręki innych osób, żeby było dobrze. Chociaż czy teraz jest dobrze?  Wcale nie, ale nie jest aż tak źle jak kiedyś. I warto docenić to jak jest teraz, bo jest takie powiedzenie, że historia lubi się powtarzać  nie wiadomo czy nie będzie tak jak kiedyś, że się nie powtórzy to wszystko. Jedyne co nam pozostało to modlić się do boga i mieć nadzieję, ze już nigdy nie wrócą tamte gorzkie i pełne cierpienia dni męki dla nas wszystkich. Więc doceńmy to tak jak jest teraz , bo nie chcielibyśmy przeżyć tego co inni zrobili i czuli w obronie dla nas.  I cieszmy się wolnością jaką odzyskaliśmy po ciężkich 123 latach. Dla niektórych pewnie wydaje się to głupotą, ale musimy wybaczyć takim osobą, bo one jeszcze nie dorosły aby zrozumieć dobrze co im zawdzięczamy.

lu_lu   
lis 11 2010 ból samontość
Komentarze (0)
Cytaty 

 Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe....



 na szczęście rodzice mi dali łatwopalne ciało...



 Gdzieś w centrum miasta, które tkwi w każdym z nas, leży cmentarz starych miłości. Szczęściarze, zadowoleni ze swojego życia i z tego z kim je dzielą, przeważnie o nim nie pamiętają. Nagrobki są wyblakłe lub powywracane, trawa nieskoszona, wszędzie plenią się jeżyny i dzikie kwiaty. U innych miejsce to wygląda dostojnie i schludnie jak cmentarz wojskowy. Kwiaty podlano i ułożono, wysypane tłuczem ścieżki są starannie zagrabione. Widać ślady częstych odwiedzin.



Cmentarz większości z nas przypomina szachownicę. Niektóre pola są zaniedbane albo wręcz leżą odłogiem. Kto by sobie zawracał głowę nagrobkami – czy też miłościami, które pod nimi spoczywają? Nawet nazwiska zatarły się w pamięci. Inne groby pozostają jednak ważne, choć byśmy niechętnie się do tego przyznawali. Odwiedzamy je często – prawdę mówiąc – zbyt często. Nigdy nie wiadomo, jak się będziemy czuli po wyjściu z cmentarza: czasem będzie nam lżej, czasem ciężej na duszy. Nie sposób przewidzieć w jakim nastroju będziemy wracać do domu teraźniejszości.

 Zajrzyj w siebie!  W twoim wnętrzu jest źródło,  które nigdy nie wyschnie,  jeśli potrafisz je odszukać.

 W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę [...]. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili.

 Bądź iskierką światła dla świata, który jest twoim otoczeniem......

 A kiedy twoja miłość jest przyjęta i otwierają się dla ciebie ramiona - wówczas proś Boga, niechaj ocali tę miłość od zepsucia, bo niepokoję się o serca po brzegi szczęściem wypełnione.

 Bądź odważny, gdy rozum zawodzi. W ostatecznym rachunku jedynie to się liczy....

 Raz w niebie radości, na smutku znów dnie - wie tylko, kto kocha, co szczęściem się zwie...

 Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.....

lu_lu